„WATER FOR CHILDREN”. DZIAŁANIA POMOCOWE NA FILIPINACH

„WATER FOR CHILDREN”. DZIAŁANIA POMOCOWE NA FILIPINACH

„WATER FOR CHILDREN”. DZIAŁANIA POMOCOWE NA FILIPINACH

Filipiny zmagają się z największym niedoborem wody od wielu lat. Brakuje jej zarówno w dużych miastach, jak i na prowincji, w dużych oraz małych instytucjach, firmach i prywatnych gospodarstwach domowych. Sytuacja ta spowodowana jest nie tyle brakiem opadów, ale także przestarzałą i awaryjną infrastrukturą związaną z gospodarką wodną. Deszcze monsunowe zazwyczaj uzupełniały znaczne ubytki wody w zbiornikach regionalnych, dzięki czemu Filipiny rzadko zmagały się z suszami, które prowadziły do wyczerpania strategicznych rezerw kraju. Nie mniej starzejące się instalacje i zapory, które mają zabezpieczać zasoby wody pitnej głównie dla dużych miast. nie nadążają za ich dynamicznym rozwojem i gwałtownym przyrostem ludności. Duży ruch migracyjny z prowincji do mega miast również związany jest z dużymi niedoborami słodkiej wody na licznych wyspach i wysepkach kraju, gdzie jest ona przywożona w dużej mierze z większych ośrodków, pozyskiwana z słabej jakości studni lub ze zdewastowanych urządzeń uzdatniających morską wodę do bieżącego użytku. 

Rząd przyznał, że problem rosnącego popytu na wodę od dawna był przewidywany, ale nie udało się go rozwiązać z powodu opóźnień w realizacji projektów, które zwiększyłyby potencjał. „Potrzebujemy alternatywnego źródła wody, którego tak naprawdę potrzebowaliśmy od wczoraj”, powiedział ABS-CBN Patrick Ty, szef Metropolitan Waterworks and Sewerage System wiosną 2019 r. Wśród głównych projektów nadal jest budowa Tamy Kaliwa, szacowana na 355 mln USD.

Sytuację pogarsza także położenie Filipin na pacyficznym pierścieniu ognia, gdzie mamy do czynienia z bardzo wysokim ryzykiem wystąpienia katastrof naturalnych, takich, jak trzęsienia ziemi, erupcje aktywnych wulkanów, a także burze tropikalne i tajfuny, które niezwykle często zabijają mieszkańców, niszczą ich domy i plony, ale także dewastują doszczętnie infrastrukturę związaną z gromadzeniem i pozyskiwaniem wody pitnej. To wszystko prowadzi do degradacji warunków bytowych najbiedniejszej części filipińskiego społeczeństwa, gdzie ponad ¼ mieszkańców żyje na granicy nędzy.

W szczególnie trudnej sytuacji na Filipinach są dzieci, które stanowią większość populacji żyjącej w ubóstwie, wiele z nich mieszka na ulicach, padają ofiarami przemocy, również seksualnej w postaci pornografii i prostytucji, często też popadają w konflikty z prawem. Od najmłodszych lat są zmuszane do pracy i niejednokrotnie stają się ofiarami nielegalnego handlu żywym towarem. W wielu miejscach takich, jak slumsy dużych miast czy najbiedniejsze wyspy odległe od dużych centrów, dzieci zmagają się z podstawowymi problemami zdrowotnymi czy niedożywieniem. A prawdziwe wyzwanie stanowi edukacja, która jest niejednokrotnie niedostępna lub na bardzo niskim poziomie. Szkolenie zawodowe jest zbyt drogie dla młodych ludzi wkraczających w życie, pozbawiając ich szansy na zdobycie fachu i szansy samodzielnego utrzymania.

Dołącz do nas!